Mimo jakichś tam zauważonych przeze mnie niedostatków, GRATULUJę twórcom Poligonu! Cieszy mnie fajna atmosfera tej imprezy 
¯yczę wszystkim kabaretom POWODZENIA!
PS. Błagam, sprawcie, by można było wpisywać w tej księdze więcej znaków za jednym razem

Chłopaki mają fajne pomysły, wykonanie też mi się podoba. Biorąc pod uwagę, że to młody kabaret (i pod względem stażu na scenie, i pod względem wieku jego członków) - należą się im duże brawa. Oby tak dalej!
Na następny poligon przyjdę na pewno i to nie dlatego, że mam bilet z pierwszego spotkania, więc zapłace mniej. Po prostu jestem ciekaw, co nasze kabarety pokażą. Mam nadzieję, że zaprezentują się lepiej niż za pierwszym razem.

Super atmosfera, skecze naprawdę ciekawe!!! Udana impreza, życzę pomysłowości w następnych wystąpieniach!!! Pozdrawiam - autor okrzyku NIEWYPA£

Intelektualna lekkość i finezja udaje się za to w moich oczach Idei, choć nie zawsze. Starajcie się Panowie, bo potraficie, rozwijajcie się, bo macie potencjał i jesteście dobrym kabaretem - i od Was ja osobiście oczekuje najwięcej - mam nadzieję, że się nie zawiodę
Numer Dwa - cóż, według mnie to był numer jeden tego Poligonu. Kabaret sformowany niedawno, ale bardzo dobrze się go ogląda.

Mozart natomiast aktorsko wypada znakomicie, potrafi zjednać sobie publiczność świetnym show, ale do tego przydałoby się trochę finezji, intelektualnej lekkości.
Samo udawanie kogoś z wadą wymowy (łudząco podobne do tego z kabaretu Paranienormalni) i śpiewanie do chwytliwego podkładu piosenki Jacksona (szkoda, że słowa są słabo zrozumiałe - albo to wada nagłośnienia, albo mego słuchu, albo dykcji Mozarta) nie wystarcza!

Wyrazistych puent, oryginalnych pomysłów i inteligentnego zaskoczenia. Owszem, momentami było śmiesznie a atmosfera imprezy była przednia (oby tak dalej!).
Te niedostatki zauważyłem przede wszystkim u Bajeczki i Mozarta. Bajeczce moim zdaniem zaczyna brakować polotu, chłopaki nie błyszczą na scenie pod względem aktorskim, mają coraz gorsze pomysły na skecze. Zachęcam do popracowania nad dykcją i poprawnością językową.

Jako obserwator (czasem bardziej, czasem mniej uważny) białostockiej sceny kabaretowej, przede wszystkim chciałbym wyrazić swoją radość z tego, że ruszyła impreza kabaretowa made in Białystok :)
Byłem, widziałem, słuchałem i przyznam, że się trochę rozczarowałem. Spodziewałem się czegoś więcej na inauguracji Poligonu. Poziom występów naszych kabareciarzy mnie nie zachwycił. Czego brakowało ?
CDN.

Jestem pod wrażeniem, na prawde wspaniale się bawiłam. ...No i ten Grzesio

Impreza super, mam nadzieje że dzięki takim spotkaniom rozwinie się w Białymstoku środowisko kabaretowe na skale Zielonej Góry. Jedyne co mógłbym zmienić, to dać trochę więcej czasu na przygotowanie improwizacji dla kabaretów żeby wyciągnięcie płęty ze skeczu nie było tylko powiedzenie słowa "rozporek" na koniec.

Gratulacje pomysłodawcom i powodzenia.

Bardzo cieszą tego typu imprezy bo jest ich niewiele w Białymstoku. Muszę przyznać, że poziom bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, szczególnie to jak kabarety poradziły sobie z improwizacją. Cóż... widzowie liczą, że wraz z kolejnymi poligonami będzie jeszcze śmieszniej choć na pierwszym ubaw był po pachy Pozdrawiam Kabareciarzy i czekam(y) na więcej!!!