Mimo,iż wszystkie improwizacje wywołały
na mojej twarzy,tylko jedna skłoniła mnie do głębszej refleksji.
Pozwólcie mi czytać między wierszami!
Dajcie mi kabaret dla konesera,który śmieje się nie tylko z tego,co innym śmieszne jest...
który widzi to,co niewidoczne...
który delektuje się refleksją,niewypowiedzianymi słowami...
który oczekuje kultury na wysokim poziomie...
który zwalcza prozaiczność...
DAJCIE MI TAKI KABARET !!!