Chyba przesadzasz z tą krytyką. Prawda jest taka ze w domu są pewne ograniczenienia ale nik tego nierobi nikomu na złość. Szkoda tylko bo jeszcze parę lat temu atmosfera w domu była inna, ale odeszło od tamtej pory wielu wartościowych ludzi - pozdrowienia dla Arka, Agnieszek, Mariusza i innych byłych.
w tym domu tak jak wszedzie chorzy są ośmieszani, terapeuta czegoś nie dopilnuje i jeszcze ma o to pretensje do pacjenta, ich prawdziwe problemy mało kogo obchodzą, dom jest czynny do godz. 15 a toaleta do 14, SIKAJCIE CIEPŁYM MOCZEM NA GŁOWĘ TERAPEUTOM ,dyrekcji mopr i wszystkim co mają Wam pomagać