Księga gości

Takie ;-)
Ale pozdrawiam

Witam.
Ja bym raczej powiedzial, że żyliśmy w czasach kiedy Czerski wielkim poetą był, ale o gustach sie nie rozmawia :D

Co do samych wierszy to już wcześniej mówiłem, że lubie poezje intelektualna, zmuszającą do wysołku i wydłubywania z tekstu tych wszystkich "smaczków". Trzymasz formą.

Chociaz radze Ci trochę poeksperymentować.

Aha. I ciągle uważam, że nadmiar przerzutni szkodzi

Kacper Alucard A.
Do następnego przeczytania

Po pierwsze - dzięki, Bartku, za wpis i odniesienie do wierszy

wychwyciłeś aluzje do ¦wietlickiego

Marek Czuku pisał, że za kilkadziesiąt lat będziemy mogli mówić, że żyliśmy w czasach, kiedy Marcin ¦wietlicki wielkim poetą był

Wszystkie odniesienia czyniłem świadomie. Za wszystkie uwagi dziękuję - staram się znaleźć złoty środek między głębią tekstu a czytelnością przekazu. Ale Rzym, jak wiemy, nie od razu zbudowano :))

Więcej uwag krytycznych na razie nie mam. Zaletami są, przede wszystkim: ogromna elokwencja i erudycja, dynamika, ciekawa wersyfikacja (głównie - przerzutnie), bogata wyobraźnia, zaskakujące skojarzenia.
Gratuluję i pozdrawiam.
P.S. Księga Gości jest okropna (500 znaków, 1 wpis na 5 minut z tego samego numeru, samo wpisujące się backslashe przy cudzysłowach, pseudonim bez spacji i polskich znaków). Ajajaj!

Z Twoimi wierszami nie utożsamiam się do końca. Wolę sytuację, gdy potrafię jasno odpowiedzieć na pytanie: o czym jest ten wiersz? U Ciebie rzadko umiem to zrobić, ale, być może, wynika to z niedostatku moich kompetencji.
Czuję w tych wierszach ¦wietlickiego. Np: \"Różne chwasty
ze mnie wystają i drzewa rosną.\" Porównanie: \"sterczy ze mnie sałata i musztarda cieknie\", albo \"Niczego dla mnie nie ma
w społeczeństwie.\" Porównanie: \"niczego o nas nie ma w konstytucji\".

bywaj ? bytuj ? trwaj ? bądź ?

Wszysko fajnie i piknie, ale prozy brak. Czekamy na prozę...